Wypadki w magazynach cz. 4 z 4
Działania naprawcze po wypadku
Po wypadku zgodnie z Kodeksem pracy powinniśmy podjąć działania naprawcze. Należy przeanalizować zagadnienie dość dokładnie przed podjęciem działań, aby nie podejmować pochopnych i błędnych działań. W pierwszej kolejności sprawdźmy przyczyny, które doprowadziły do zdarzenia, w drugiej kolejności czynniki, które doprowadziły do eskalacji wypadku. Następnym krokiem będzie wydanie zalecenia, które musi zaakceptować kierownik produkcji, kierownik łańcucha dostaw, kierownik utrzymania ruchu, czasem sam Prezes Zarządu. Wszystko jest bardzo proste i nieskomplikowane, pod warunkiem, że naprawa będzie tania i prosta. W przypadku dużych i kosztownych napraw zaczyna się problem. W grę wchodzą finanse, często po za ustalonym budżetem przeznaczonym na bhp, na dany rok. W sprawę wchodzi Dyrektor finansowy, prawny i szereg ekonomistów, którzy zaczynają debatować, liczyć koszty, opłacalność inwestycji, stopę zwrotu, przygotowują szereg analiz ekonomicznych typu SWOT, czyli silne mocne strony, szanse i zagrożenia, a bezpieczeństwo … leży. W jaki sposób wpłynąć na podjęcie szybkich i trafnych decyzji. Otóż po stronie specjalistów ds. bhp oraz kierownika działu w którym doszło do wypadku; znajduje się swoisty czarny PIAR zdarzenia. Niestety należy przedstawić czarny scenariusz, w przypadku braku szybkich decyzji, na najbliższym spotkaniu rady nadzorczej lub chociażby komisji bhp. Podczas przekonywania warto wziąć pod uwagę aspekty ekonomiczne zdarzeń wypadkowych, straty ludzkie (fachowa siła robocza), materialne (uszkodzenia maszyn, urządzeń, obiektów budowlanych, koszty środowiskowe w przypadku awarii chemicznych lub pożarów) oraz typową ekonomię (czyli straty roboczogodzin pracy całego przedsiębiorstwa spowodowane stricte wypadkiem oraz ewentualnym wstrzymaniem prac przez PIP, PIS, PSP, Policję oraz inne służby, wato poruszyć utratę wizerunku firmy jako godnego partnera. Mam na myśli przede wszystkim duże przedsiębiorstwa i korporacje, w których każda decyzja i co za tym idzie działanie przechodzi swoisty proces. W mniejszych przedsiębiorstwach zazwyczaj wystarczy rozsądna rozmowa Służby bhp i kierownika działu z Prezesem lub właścicielem przedsiębiorstwa.
Niezwykle ważne jest skrócenie drogi dotyczącej podjęcia konkretnego działania. Z powyższego powodu nie wystarczy protokół pokontrolny albo audyt bezpieczeństwa maszynowego, należy podjąć zdecydowane działania. Podam przykład: Przed kilkoma laty, w jednej z firm budowlanych, w której zajmowałem się sprawami bhp i ppoż, pracowało 30 osób. W przedsiębiorstwie było tylko kilka hełmów ochronnych. Poszedłem do Prezesa i powiedziałem
-Panie Prezesie należy zakupić kaski i obuwie ochronne dla pracowników
W odpowiedzi usłyszałem:
– Przecież mamy kaski
– Tak ale 3 lub 4 sztuki w dodatku przeterminowane
-Ile to będzie kosztować?
-Około 15-25 zł za pojedynczy kask
-A co Nam grozi w razie ich braku; jaki mandat otrzymamy?
-500 zł – Rzuciłem
-E ……., to zapłacimy, wtedy pomyślimy
-Ale 500 zł za osobę oraz zatrzymanie robót budowlanych
Chwila przerwy,
-Co……….!?! To jakieś 15 tys. i co wstrzymanie budowy. Teraz chce Pan pieniądze, czy jak Pan przyniesie fakturę za kaski i obuwie
-Rozliczymy się jak przyniosę fakturę
-Czyli najpóźniej jutro. Pani Kasiu (zwrócił się szef do asystentki). Niech pani podzwoni po chłopakach, Numery butów chcę mieć w ciągu godziny i niech Pani powie, że jak któryś nie poda, to jutro ma się nie pokazywać w pracy!
Działa? Trenowałem to wiele razy i zawsze skutkuje. Czy było to ładne z mojej strony? Nie wiem, ale na pewno etyczne i skuteczne. Co ważne, było to dobre dla pracowników oraz interesów przedsiębiorstwa i samego prezesa. Czasami trzeba robić dobre rzeczy wbrew ludziom, lecz zawsze dla ich dobra.